Tworzenie mikronawyków można nazwać metodą małych kroczków, czyli metodą Kaizen.
Jest to metoda, która rozbija cel na mniejsze, aby łatwiej go było osiągnąć.
Wprowadzenie mikronawyków da nam ulgę, że zaczęliśmy coś robić, a jednocześnie nie pozbawi nas aż tak dużej ilości energii.
Jak można na podstawie mikronawyków utworzyć nowy nawyk?
To proste. Jeżeli chcesz zacząć biegać to zdecyduj się, że robisz to systematycznie, ale musisz ustalić jakiś cel.
Np. chcę biegać trzy razy w tygodniu w poniedziałek, środę i piątek o godzinie 19:00 przez jedną godzinę.
Jak na stałe wpoić sobie ten nawyk?
W poniedziałek o 19 zaczynamy np. od przebrania się.
Naszym celem jest tylko zmiana ubioru i powiedzmy przebranie się z powrotem. Wydaje się to głupie, ale nasz mózg dzięki temu już łatwiej toruje sobie drogę do nawyku.
W środę prócz przebrania się robimy sobie krótki spacer. Tak S P A C E R, nie bieg. Po pięciominutowym spacerze możesz wrócić do domu i z zadowoleniem stwierdzić, że nie opuściłeś jeszcze ani jednego treningu.
W piątek możesz pozwolić sobie na nieco dłuższy spacer czyli np. 10 minut.
Mikronawyk jest kluczem do sukcesu
Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi. Z treningu na trening dokładasz coraz trudniejsze czynności do zrobienia, dzięki czemu nie spalisz się od razu na starcie.
Następny tydzień może być zrobiony w truchcie, a trzeci tydzień może być już docelowym bieganiem.
Pamiętaj, że pośpiech jest wrogiem sukcesu, także po pierwszym tygodniu pozytywnego podejścia najpewniej przyjdzie tzw. czas próby.
Najważniejszym w budowaniu nawyku jest wytrzymanie czasu próby
Jest to okres, podczas którego bardzo prosto jest zboczyć z drogi i zaprzepaścić to, co już zbudowaliśmy. W tym czasie umysł będzie podpowiadał nam najróżniejsze wymówki, byle tylko nie zabrać się za trening.
Np:
"Ostatnio trochę przesadziłem i boli mnie noga, chyba muszę odpocząć żeby się zregenerować"
"W sumie to dzisiejszy trening przełożę sobie na czwartek, bo będę miał więcej czasu"
"W środę nie zrobiłem treningu, dzisiaj też nie mam czasu za bardzo. Zacznę od przyszłego tygodnia"
Takie teksty wydają się poniekąd rozsądne i to właśnie przez to nasz mózg wie, że łatwiej nas wyprowadzić na manowce.
Dlatego pamiętaj, że w budowaniu nawyku najważniejsza jest systematyczność! Ustal DOKŁADNIE w jakim dniu (np. codziennie) o jakiej porze (np. od razu po wstaniu) wykonasz dany nawyk i konsekwentnie się tego trzymaj.
Trzymam kciuki!
Do zobaczenia w kolejnym poście,
Bye
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz