Obserwatorzy

wtorek, 1 października 2019

Jak znaleźć odpowiedni balans w życiu między rozrywką, a nauką

Studiowanie to piękny okres w naszym życiu. Mamy tutaj miejsce zarówno na zabawę, jak i rozwijanie swoich kompetencji.

To od nas zależy, czy ten okres przyda nam się w dorosłym życiu, czy poświęcimy go tylko na rozrywkę i ciągłe imprezowanie.




W pierwszym roku moich studiów postawiłem przede wszystkim na naukę. Całe dnie kułem do egzaminów i uczyłem się formułek potrzebnych na kartkówkę. Z perspektywy czasu wydaję mi się to zbędnym wysiłkiem.

To co się nauczyłem w miażdżącym stopniu nie przyda mi się podczas wykonywanej pracy. Od tego semestru wejdą przedmioty bardziej ukierunkowane pod moją pracę, ale człowiek najwięcej się uczy podczas praktyki.

W październiku zamierzam zapisać się na jakieś koło naukowe (o ile znajdę takie, które mnie interesuje) oraz dołączyć do samorządu studenckiego, w celu organizowania wydarzeń i tworzenia nowych projektów.

Nie jestem pewny, czy to jest coś co mnie rajcuje, ale póki nie spróbuję nie będę tego wiedział. Także zasób mojego czasu jest bardzo ograniczony i ciężko mi będzie umiejętnie go podzielić. 

Oto "strefy", które będę musiał przydzielać do mojego kalendarza i dla których jestem wstanie poświęcić mój czas:

NAUKA

- studia - na wykładach będę robił odręczne notatki, które na koniec dnia zamierzam przepisywać do zeszytu każdego przedmiotu. W ten sposób utrwalę to, co było na zajęciach oraz będę uczył się za pomocą wynajdywania najistotniejszych fragmentów danej lekcji.

- programowanie - myślę, że nauka programowania jest czymś, co chciałbym wykonywać w przyszłości. Większość argumentów, które za mną przemawiają możecie obejrzeć w tym filmiku.

- samorząd studencki - będę musiał znaleźć czas przy realizowaniu projektów nowego zespołu, do którego uda mi się dostać na Politechnice. Mam nadzieję, że rekrutację przejdę pomyślnie i będę mógł wdrażać moje pomysły do zrealizowania wraz z grupą innych studentów,




PASJE

- siłownia - Chciałbym nabrać masy mięśniowej oraz uwidocznić moją sylwetkę. Mój plan studiów przewiduje przerwy na siłownię podczas trzech okienek. Niedługo powinien ukazać się wpis odnośnie mojego cotygodniowego planu i tego jak zamierzam zarządzać czasem w każdym tygodniu.

- piłka nożna - tak jak w zeszłym semestrze będę przychodził na mecze międzywydziałowe Politechniki rozgrywane na orliku. Ponadto znajdę czas na mecze mojej drużyny grającej w B klasie - Masovii Kraszewice oraz niektóre treningu tego zespołu.

- bieganie - po przebiegnięciu pierwszego maratonu w życiu zawsze ma się ochotę na więcej. Chciałbym moje bieganie wykonywać zawsze rano, bo wtedy na pewno znajdę na nie czas. Wiem już, że to będzie odbywało się w środę i piątek, a trzecim dniem najprawdopodobniej ustanowię sobotę.


ROZRYWKA

- seriale - na koniec dnia, po godzinie 20:00 znajdę czas na oglądanie serialów na Netflixie w języku angielskim oraz granie w gry ze znajomymi.

- gry komputerowe - w każdą sobotę postaram się spotkać ze znajomymi na rozgrywce w jakiejś gierce. Miło spędzę czas, a przy okazji podbuduję swoje kontakty z kolegami.

RELACJE

znajomi - postaram się nie zaniedbywać relacji z osobami, na których mi zależy. Chciałbym raz w tygodniu znaleźć kilka godzin, która będę mógł poświęcić moim znajomym.

- rodzina - oczywiście relacja z najbliższymi jest bardzo ważna i chciałbym się jej poświęcić w stu procentach w weekend, kiedy wracam do swojej miejscowości. Zawsze w te dni pomagam tacie w gospodarstwie, ale chciałbym teraz też wprowadzić nowy zwyczaj rodzinnego obiadu w każdą niedzielę. Trzymajcie kciuki, żeby się udało ;)



To już wszystkie obszary, w jakich zamierzam się realizować w ciągu tygodnia. Myślę, że fajną rzeczą jest takie rozpisanie i znalezienie jak największych priorytetów, które mamy w życiu. A wy jak rozdzielacie swój czas? A może czegoś wam u mnie brakuje? Jeśli tak dajcie znać w komentarzu.
Do zobaczenia,
Bye




4 komentarze:

  1. Przydatny post. :)
    Ja się bardziej boję, że nie będę potrafiła się wbić w rytm nauki i skupię się na mniej odpowiednich rzeczach. Wolałabym najpierw postawić obowiązki, żeby mieć to z głowy, a potem robić co chcę i co lubię dla siebie. Jeszcze nie wiem, jak to rozplanuję. Okaże się od jutra, bo zaczynam pierwszy rok studiów, więc nawet nie wiem, jak to może wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Studia są super czasem na sprawdzenie co jest dla ciebie i na rozwój swoich pasji. Oczywiście obowiązki ponad rozrywkę ja też będę starał się przełożyć, mam nadzieję że nam się to uda ;)

      Usuń
  2. Ja zaczynam właśnie studia. Chodzę w międzyczasie do dwóch prac, mam nadzieję, że uda mi się to wszystko jeszcze pogodzić z bieganiem, bo również jest to moja pasja od 6 lat już w sumie :D
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanuję bardzo za usamodzielnienie, widać że zarządzanie sobą w czasie nie jest ci obce skoro potrafisz to wszystko pogodzić :D Pozostaje mi życzyć ci udanego semestru i wytrwałej pracy. Dzięki za komentarz :D

      Usuń