Obserwatorzy

wtorek, 24 grudnia 2019

Najważniejsza inwestycja w naszym życiu

W życiu można przeprowadzić wiele inwestycji. Niektóre z nich są opłacalne, inne niekoniecznie.

Jednak to właśnie inwestycja we własny rozwój może przynieść nam największe rezultaty.



No dobra, ale w jaki sposób mogę inwestować w swój rozwój? 


Pierwsze co przychodzi mi na myśl to książki. Ja jako student z ograniczonym budżetem radzę sobie z nimi w ten sposób, że wypożyczam je z Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu. 

Jeśli chodzi o formę elektroniczną na Kindle, to niestety pobieram wersje z chomika, ale w przyszłości chciałbym już płacić twórcą legalnie za ich pracę.

Mam też świadomość, że większość tych pieniędzy i tak idzie do wydawcy, z tego względu póki co czytam wciąż pobierając gotowe formaty z chomikuj.



Następnym aspektem, który może zwiększyć nasz rozwój są szkolenia.

Ja często staram się jeździć na szkolenia 4S Politechniki Wrocławskiej, w których przede wszystkim uczę się umiejętności miękkich

Należą do nich m.in. zarządzania sobą w czasie, czy budowania zespołu. 



Jeśli mówimy o rozwoju musimy wspomnieć też o nauce języka obcego. U mnie jest to język angielski i hiszpański. 

Nauka języków jest moim porannym priorytetem. Od razu po wstaniu odpalam kanał na youtube do nauki angielskiego - EngVid.


Po tym filmie przełączam się na 5-10 minutową naukę hiszpańskiego, tym razem na stronie Agata uczy. 

Prócz tego wieczorem po 20:00 poświęcam czas na rozrywkę, czyli oglądam Netflixa, ale z angielskimi napisami, co pozwala mi łączyć przyjemne z pożytecznym ;)


Bardzo ważne są także studia, jeśli wiemy na jaki kierunek chcemy się udać.

Studia pochłaniają większą część mojego wolnego czasu, nawet po uczelni. 

Mimo wszystko wydaję mi się, że warto w nie zainwestować, bo pozwalają wydorośleć, zdobyć wiele znajomości (zwłaszcza gdy jest się w samorządzie) i przygotować nas na zmagania w dorosłym życiu.



Inwestycja w siebie, to także inwestycja w nasz zdrowy styl życia. 

Ja na przykład chodziłem na siłownię 3-4 razy w tygodniu, nawet gdybym miał mieć najtrudniejsze kolokwium następnego dnia. A uwierzcie mi na Politechnice takowe zdarzają się dosyć często :D

Niestety teraz ze względu na pandemię nie jest to możliwe.



Jeśli szukamy sposobu do zmniejszenia wagi i poprawy wydolności i sprawności naszego organizmu najprostszym sposobem jest bieganie. 

Po przebiegnięciu maratonu zanotowałem spory regres w systematyczności moich treningów biegowych. Podczas przerwy także z moimi treningami nie jest najlepiej. 

Na bieganie wcale nie potrzeba dużo czasu (4h tygodniowo), a można uzyskać bardzo dobre efekty zdrowotne, czy też czysto sportowe. Głowa też może wtedy trochę odpocząć.



To już wszystko w dzisiejszym poście. Mam nadzieję, że w jakimś stopniu pomógł wam skonkretyzować to, na czym powinniście się skupić we własnym rozwoju osobistym.

Do zobaczenia w kolejnym poście,
Bye

4 komentarze:

  1. To trzymam kciuki za naukę hiszpańskiego.. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia! Ja niektóre z tych rzeczy też praktykuję już :)
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń