Witam w kolejnej odsłonie, w
której wyznaczam cele miesięczne i rozliczam się z tych z ubiegłego miesiąca.
W dzisiejszym wpisie
przyjrzymy się temu, co udało mi się zrealizować w miesiącu lutym. Zapraszam do
podsumowania.
CELE NA LUTY:
- wypożyczyć jakąś rozwijającą książkę + kolejnego Harr'ego
- zacząć
znów oddawać krew
zapisać się do orkiestry dętej- dokończyć
Harry Potter i więzień Azkabanu
- wykupić
bilet na skok ze stadionu Wrocław
- wyrobić
paszport
- naprawić
Kindle - czytnik
- naprawić
słuchawki JBL
Legenda:
·
CZERWONY - CEL
NIEZREALIOZWANY
·
POMARAŃCZ - CEL
ZREALIZOWANY W POŁOWIE
·
ZIELONY - CEL
ZREALIZOWANY
Miesiąc luty
nie mogę zaliczyć z pewnością do przełomowych. W związku z panującą powszechnie
infekcją będę musiał przesunąć w czasie swoje cele takie np. jak oddawanie krwi czy
skos ze stadionu Wrocław. Z orkiestry musiałem finalnie zrezygnować, ponieważ okazała się nie być moim priorytetem, których mam aż zbyt wiele.
CELE NA MARZEC:
- wyrobić
paszport
- przygotować
wstępny plan wycieczki na Ukrainę w Excelu
- naprawić
Kindle – czytnik
- ugotować
2 dania dla całej rodziny
- zrobić
filmik dla siostry
- kupić pierwszą akcję na giełdzie
- spotkać się ze znajomymi z Liceum
- zaprosić kuzynów do siebie na wieczór
- zrobić wszystkie zaległe lekcje z Inventora
- kupić nowy zamek do siłowni
Mam teraz mnóstwo
wolnego czasu, w związku z przymusowym urlopem na uczelni. Chciałbym go dobrze
spożytkować. Poniżej wymienię tematy na których chciałbym się skupić podczas
tego okresu:
1. Rozwój przedsiębiorczości – chodzi tu przede wszystkim o
kształtowanie siebie w kierunku zarabiania pieniędzy poprzez giełdę oraz
poprzez sprzedać jakiś produktów w internecie (swoją drogą maseczki to bardzo
opłacalny biznes)
2. Znajomi – chciałbym się spotkać z kolegami z
Liceum, ponieważ ostatnio widzieliśmy się na Sylwestrze, a sesja była dosyć
wymagająca. Będzie okazja do nadrobienia wszystkich tematów.
3. Rodzina – przede wszystkim chciałbym mieć
dobry kontakt z kuzynostwem, a do tej pory nie znajdowałem na to czasu.
Oczywiście moim priorytetem jest też moja przyszła chrześnica (za 2 tygodnie
zostanę chrzestnym :D )
4. Nauka – nie mogę zapominać o analizowaniu
już nauczonych się przeze mnie lekcji. Przede wszystkim chciałbym też
zaprzyjaźnić się z program inżynierskim – Inventorem.
5. Rozwój „atletyczny” – nie zrezygnuję z biegania, mimo
odwołania mojego półmaratonu. Chcę być nadal w dobrej formie fizycznej. Zacznę
też od jutra chodzenie na moją pobliską siłownię
Pozwoliłem
sobie ponumerować te dziedziny priorytetami. Oczywiście nie chodzi w tym o to,
że rozwój przedsiębiorczy traktuję wyżej niż rodzinę. Robię tak tylko przez
okres wolnego od szkoły, czyli zapewne powyżej 2 tygodni. Mam nadzieję, że uda
mi się coś w tym kierunku zrobić, bo zazwyczaj to kończyło się totalną klapą.
Do
zobaczenia w kolejnym poście,
Bye
Z tą wycieczka i paszportem przez koronawirus mogą być problemy, niemniej trzymam kciuki 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
No chyba nici z kawalerskiego na Ukrainie :/
UsuńMnie przeraża ten koronawirus bo odwołali mi koncert i spotkanie w Gdańsku. Ale no cóż, życzę Ci abyś ten czas wolny spędził jak najlepiej i najciekawiej :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, każdy musi jakoś wytrwać :/
UsuńProszę nie zostawiaj aktywnych linków do siebie w komentarzach bo je usuwam!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie ma problemu ;)
UsuńZ tym wyrobieniem paszportu to lepiej poczekaj
OdpowiedzUsuńTeraz to już wszystko się pokiełbasiło :D
UsuńNiestety przez te dwa tygodnie ciężko będzie z realizacją niektórych postanowień. Ja cieszę się, że udało mi się oddać krew jeszcze przed pojawieniem się przypadków coronavirusa w Polsce. Życzę powodzenia i wytrwałości w realizacji postanowień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
No mnie niestety odesłali do domu bo byłem tydzień po chorobie. Szkoda, bo zapewne teraz jest bardzo ciężko o krew w szpitalach.
Usuń